Chabrowe ananasy – pierwszy motek

Rzadko podejmuję się dziergania na zamówienie, zwłaszcza jeśli są to duże projekty. Czasem jednak kiedy prosi ktoś bardzo bliski, albo znajomy artysta po prostu nie można odmówić. Skadia jest zdolną malarką, która na każdej powierzchni, czy to drewno, czy kamień, czy tkanina, potrafi wyczarować prawdziwe cuda. Kiedy poprosiła bym zrobiła…

Czytaj dalej…

Krótka historia o Wielkim Przedwiecznym

Pewnie przewraca się teraz w we śnie na dnie Pacyfiku, ale zawsze był wdzięcznym tematem do dziergania i w końcu nadszedł ten moment kiedy musiał powrócić. Po mikroskopijnym Cthulhu nadszedł czas na bardziej spektakularne wcielenie. Tak efektowne, że koniec końców zniknęło w odmętach dziejów. Czapkę Cthulhu zażyczył sobie na Gwiazdkę…

Czytaj dalej…

Ludzik dla Martusi

  Jeszcze w zeszłym roku tutaj pisałam o pewnym niespodziankowym projekcie, który zleciła mi moja przyjaciółka Ania. Miał to być prezent dla Martusi, która wtedy właśnie dowiedziała się, że jest w ciąży. Teraz mogę wam pokazać szydełkowego ludzika, bo nie może być już mowy o jakimkolwiek zapeszaniu. 17 kwietnia urodził…

Czytaj dalej…

Fioletowa kulka z malachitem

Wisiorek był urodzinowym prezentem dla Mamy. Okazało się, że malachit idealnie pasuje do kolczyków, które kiedyś kupiła, więc cały komplet nosi dosyć często i bardzo się nim chwali. A córka się cieszy jak dziecko. Idealny układ. 😉 Potrzebne były: fioletowe nici, wata, malachitowy koralik, szydełko, igła, strunowa obróżka

Czytaj dalej…