Rękodzielnicy vs. sklepy odzieżowe

cover

Jeśli w dowolnym sklepie wśród wieszaków pełnych kuszących ciuchów zobaczycie człowieka, który będzie każdą rzecz oglądał pod światło, wywracał na lewą stronę i godzinami ze łzami w oczach porównywał wszystkie dostępne w sklepie identyczne koszule w swoim rozmiarze to jest duża szansa, że macie do czynienia z aktywnym rękodzielnikiem. Uwierzcie mi, nie ma na świecie smutniejszego i bardziej przerażającego obrazka od rękodzielnika w sklepie odzieżowym.  Czytaj dalej…

Skarby z second hand’u

Lumpeks, szmateks, ciucholand – jakkolwiek nazwiecie sklepy z używaną odzieżą nie zmieni to faktu, że potrafią być prawdziwą kopalnią skarbów. Należę do osób, które potrafią wypatrzeć na wieszakach prawdziwe ciuchowe perełki, a czasem zdarza im się trafić na zupełnie innego rodzaju znaleziska. Nowiutkie torebki znanych marek? To dla mnie standard.…

Czytaj dalej…

Gumi-armia

Kobiety mają swoje zachcianki, zwłaszcza te z tendencją do gadżeciarstwa. Kiedy znalazłam na E-dziewiarce kolorową gumi-armię wiedziałam, że muszę ją mieć w swoim warsztacie. Cały zapas, co mnie wcale nie dziwi, był już wyprzedany, ale postanowiłam trochę poczekać ze sprowadzaniem miśków z Niemiec. Cierpliwość się opłaciła, bo na początku tygodnia…

Czytaj dalej…

Wcale nie przerwa tylko chaos

Chroniczny brak czasu stał się moją końcoworoczną tradycją. Od listopada na stronie nic się nie dzieje, nie robię nic z nową i z ABW, ale nie znaczy to, że próżnuję. Pomijając zawirowania pracowe i bujne życie towarzyskie bardzo dużo działam w sferze DIY. Wreszcie, i to mogę z czystym sumieniem…

Czytaj dalej…