Wcale nie przerwa tylko chaos

Chroniczny brak czasu stał się moją końcoworoczną tradycją. Od listopada na stronie nic się nie dzieje, nie robię nic z nową i z ABW, ale nie znaczy to, że próżnuję. Pomijając zawirowania pracowe i bujne życie towarzyskie bardzo dużo działam w sferze DIY. Wreszcie, i to mogę z czystym sumieniem…

Czytaj dalej…

Zakupy w stanie zawieszenia i ABW

Nie wiem skąd u mnie ostatnio taka płodność we wrzucaniu postów. Podejrzewam, że może to mieć coś wspólnego z faktem, że tak strasznie nie chce mi się pakować na jutrzejszy wypad do Krakowa. Wyjazd cieszy, ale konieczność wrzucenia wszystkiego do torby znacznie mniej. 😉 Uciekając przed tą czynnością poszłam do…

Czytaj dalej…

Fabryka lnu w Żyrardowie

Całkiem niechcący włączyłam się w działalność Około-Warszawskiego Towarzystwa Wycieczkowo-Spotkaniowego. Wraz ze znajomymi odkrywamy fajne miejsca, uczymy się ciekawych rzeczy i świetnie się przy tym bawimy. 8 października pojechaliśmy do fabryki lnu w Żyrardowie. Całą drogę pociągiem w tę i z powrotem szydełkowałam, a na miejscu zachwycałam się na każdym kroku…

Czytaj dalej…

Jedna tajemnica i spory rąbek drugiej

Tajny Projekt, jak sama nazwa wskazuje, ma to do siebie, że nie mogę Wam go jeszcze pokazać, ale mam nadzieję, że za jakiś czas ujrzy światło dzienne. 😉 Długo to trwało, ale skończyłam i jestem nawet zadowolona. Mam nadzieję, że obdarowana też będzie*. :] Z logiem walczę jeszcze dłużej niż…

Czytaj dalej…

Dwudziesta piąta godzina

Dzień powinien być dłuższy. Chyba nam się to należy za deszczowe lato, nieprzespane noce i zbyt krótkie weekendy. W godzinę można tyle zrobić – wreszcie wysprzątać biurko, poukładać książki w zgrabniejsze stosy, rozplątać mulinę… innymi słowy opanować przestrzeń. Kiedyś mój mały warsztat zwali mi się na głowę i nigdy nie…

Czytaj dalej…