T-yarn FTW

Wystarczy kawałek materiału, ostre nożyczki i chwila wolnego czasu, by stać się posiadaczem fantastycznego materiału do robienia na drutach i szydełkowania. T-yarn, bo o nim właśnie mowa, może być zrobiony ze starego bawełnianego t-shirta (stąd właśnie pochodzi nazwa), resztek tkanin, a nawet pozaciąganych rajstop, czy plastikowych reklamówek. Wystarczy tylko pociąć…

Czytaj dalej…

Ośmiorniczka

Co można podarować rocznemu dziecku na chrzciny jeśli jedyne co wam przychodzi do głowy to pluszowy Cthulhu? Jeśli nie chcecie być posądzeni o pogańskie zapędy możecie wybrać bardziej bezpieczny prezent, albo po prostu Wielkiego Przedwiecznego jakoś przebrać. Na przykład za ośmiornicę. Ośmiorniczka dla Tymona, mojego bratanka ciotecznego, powstała prawie w…

Czytaj dalej…

Kolor w pudełku

… czyli drugie wyzwanie The Fiber Factor Już dawno zapowiadałam na Facebooku post o drugim zadaniu w konkursie The Fiber Factor*. Trochę przyszło wam na niego czekać, ale rozsadzony mózg goi się dosyć wolno. Myślenie wróciło jakoś pod koniec maja, a w zeszłym tygodniu wzięłam do ręki druty. Obecnie przód…

Czytaj dalej…

Endless summer

… czyli moje pierwsze wyzwanie z The Fiber Factor “Knit your life”, czyli pierwsze zadanie w konkursie The Fiber Factor, było wielką niespodzianką dla całej dwunastki uczestników. W filmikach, które przesyłali organizatorom opisywali żmudny proces twórczy, problemy z wyrażeniem całego swojego życia za pomocą dzianiny i nadmiarem inspiracji. Niektórzy stwierdzili…

Czytaj dalej…