Pochmurne poduszki

Pochmurne poduszki
Ostatnio żyję nieco na wariata. Kartki w kalendarzu przewracają się nadzwyczaj szybko, a budzik dzwoni zdecydowanie zbyt wcześnie. Minęły jedne święta, w czasie kiedy pisałam tego posta zdążyły przemknąć drugie, ba, nawet przyszła pora roku kiedyś zwana wakacjami, a ja, między dominującą pracą i nie mniej wymagającym domem, staram się znaleźć choć odrobinę czasu dla siebie i swoich pasji. Z niechciejem na jednym ramieniu i masą obowiązków na drugim ciężko rozwijać skrzydła, wiec zamiast sięgać nieba postanowiłam je sobie przybliżyć.  Czytaj dalej…

K20 dla Piotrka

  Piotrek gra w erpegi i jakoś na początku roku zakupił sobie największą dostępną na rynku dwudziestościenną kostkę. O taką: Boki miały ok. 2cm długości, kostka była pomarańczowa i błyszcząca. Bardzo był z niej dumny, więc postanowiłam, że mu przy najbliższej okazji sprezentuję kostkę, która przyćmi wszystkie inne. Okazją był…

Czytaj dalej…