Szczur Szczurowy

Kontynuując inspiracje ksywkowe… Szczur zrobiony został na szydełku, wyhaftowałam tylko wąsy i nos oraz doszyłam koralikowe oczy. Ogon prułam pięć razy i musiałam sprawdzać w praktyce konserwatorską metodę chronienia palców przez zaklejanie ich plastrami, ale chyba było warto, bo bardzo jestem z tego Szczurowego szczura zadowolona. Sam Szczur chyba też…

Czytaj dalej…

Ćma dla Gosiaka

Co innego mogła dostać na Gwiazdkę deviantArt’owa i digart’owa Moth-called-Marigold? 🙂   Ćma jest broszką wzorowaną na owadzie, który kiedyś zwykł przysiadać na ramkach Gosiakowych zdjęć. Odwłok i skrzydełka zostały najpierw wyszydełkowane z potrójnie złożonej bawełnianej nitki (odwłok podwójnie – wierzchnia warstwa jest czarna, a spodnia – biała), a następnie wyhaftowane i połączone…

Czytaj dalej…

Shark dla Sharka

O rekinie dla mojego kolegi Sharka myślałam już od dawna. Czekałam tylko na okazję. A czy może być lepsza od Jego corocznego urodzinowo-imieninowego party? 🙂 Autorka zaleca oglądanie zdjęć przy następującym podkładzie muzycznym:       Potrzebne były: włóczka, koraliki, wata, szydełko

Czytaj dalej…

Muffinek dla Hani

Hania jest nie tylko utalentowanym kulturoznawcą, fotografem i kierowcą motocykla, lecz także kucharką. To właśnie z jej przepisu zrobiłam swoje pierwsze muffinki i pomyślałam sobie, że taki słodki breloczek do kluczyków do przyszłego motoru może być fajnym prezentem. Chyba był. 🙂

Zdjęcie zrobiła sama Hania prawdziwym aparatem (czyt. lustrzanką).

Potrzebne były: szydełko, różnokolorowa mulina, wata, zawieszka do breloczka

 

K20 dla Piotrka

  Piotrek gra w erpegi i jakoś na początku roku zakupił sobie największą dostępną na rynku dwudziestościenną kostkę. O taką: Boki miały ok. 2cm długości, kostka była pomarańczowa i błyszcząca. Bardzo był z niej dumny, więc postanowiłam, że mu przy najbliższej okazji sprezentuję kostkę, która przyćmi wszystkie inne. Okazją był…

Czytaj dalej…