Cóż, to nie był najszczęśliwszy miesiąc dla rękodzieła. W zdecydowanej większości przechorowany i zapracowany nie dał mi szansy na oddech, a co dopiero na kreatywne odloty. Myślałam, że wykorzystam pierwsze od lat zwolnienie lekarskie na dziewiarskie ekscesy, ale niestety wirus miał inne plany. Pokonał mnie totalnie i musiałam się ograniczyć do kończenia tego co pozaczynane. Tak to w tych krótkich chwilach między kichaniem i atakami kaszlu udało mi się zdjąć z drutów chustę z cieniutkiej estońskiej wełny artystycznej Aade Long w kolorze Ocean.
Tag Archives: rękodzieło w prezencie
Gotowy szal dla Panny Spóźnialskiej i Alize Baby Wool
Pamiętacie, że wczoraj obiecałam wam zdjęcia gotowego szala dla Panny Spóźnialskiej? Niestety nie mam sesji, na której prezentowałby się w całej okazałości, rozłożony na płasko (posiałam zdecydowaną większość klatek na którymś z dysków i kiedyś się na pewno znajdą), ale dosyć łatwo możecie sobie go wyobrazić. Wierzę w was. 😉 Czytaj dalej…
Szal dla Panny Spóźnialskiej po pierwszym motku
Łucji nie spieszyło się za bardzo na ten świat, ale biorąc pod uwagę bieżące wydarzenia społeczne i polityczne w sumie trudno jej się dziwić. Długo zastanawiałam się nad odpowiednim podarkiem dla Panny Spóźnialskiej. Przyszło mi nawet do głowy, że mała tak zwleka, bo wie, że nie skończyłam dziergać swojego prezentu urodzinowego dla niej. Czytaj dalej…
Pochmurne poduszki kontratakują
Pamiętacie post o pochmurnych poduszkach? Kiedy moja koleżanka Dominika zobaczyła na Facebooku jedno ze zdjęć mojej dużej chmury z miejsca się w niej zakochała (w sumie jej się nie dziwię) i poprosiła, bym uszyła dla niej podobną. Rzadko zdarza mi się ulegać takim prośbom, ale jeśli znalibyście Dominikę osobiście wcale by was to nie zdziwiło. 😉
Pochmurne poduszki
Ostatnio żyję nieco na wariata. Kartki w kalendarzu przewracają się nadzwyczaj szybko, a budzik dzwoni zdecydowanie zbyt wcześnie. Minęły jedne święta, w czasie kiedy pisałam tego posta zdążyły przemknąć drugie, ba, nawet przyszła pora roku kiedyś zwana wakacjami, a ja, między dominującą pracą i nie mniej wymagającym domem, staram się znaleźć choć odrobinę czasu dla siebie i swoich pasji. Z niechciejem na jednym ramieniu i masą obowiązków na drugim ciężko rozwijać skrzydła, wiec zamiast sięgać nieba postanowiłam je sobie przybliżyć. Czytaj dalej…