W moim szydełkowaniu zawsze było dużo kulek. Robię z nich główki ludzików, brzuszki zwierzątek, a od pewnego czasu również biżuterię, co mogliście zobaczyć tutaj.
Moje kulki nigdy nie są idealne. Zawsze coś się pomarszczy, nici nie chcą współpracować, a wypełnienie z waty równo ułożyć. Nie zrobiłam nigdy szablonu, ani nie rozliczyłam ilości półsłupków, więc każda kulka jest inna. Niesie to ze sobą pewne problemy, ale chyba taki urok już handmade. 
Kulki Niedoskonałe to mój projekt na lato. Łączę w nim szydełkowe koraliki w różnych kolorach z agatami, opalami, malachitem i innymi minerałami oraz elementami metalowymi. Pierwszy wisiorek z “kolekcji” dostała na urodziny Ananke. Zdjęcia wrzucę jak tylko sama je dostanę. 
Kulkę Niedoskonałą Drugą robię dla siebie. Zachwyciłam się różowo-łososiowo-fioletowo-morskimi koralikami z syntetycznego agatu, które znalazłam w jednym z ulubionych sklepów i postanowiłam je zatrzymać. 
Zdjęcia robione komórką nawet w połowie nie oddają uroku tego wisiorka. Nie mogę się doczekać kiedy go skończę i będę mogła założyć. :]
Czemu różowy? Po prostu z roku na rok robię się coraz bardziej mroczna.
Potrzebne były: różowe nici, agat, metalowe przekładki, waciki, szydełko.