W moim szydełkowaniu zawsze było dużo kulek. Robię z nich główki ludzików, brzuszki zwierzątek, a od pewnego czasu również biżuterię, co mogliście zobaczyć tutaj.
Moje kulki nigdy nie są idealne. Zawsze coś się pomarszczy, nici nie chcą współpracować, a wypełnienie z waty równo ułożyć. Nie zrobiłam nigdy szablonu, ani nie rozliczyłam ilości półsłupków, więc każda kulka jest inna. Niesie to ze sobą pewne problemy, ale chyba taki urok już handmade. 😉
Kulki Niedoskonałe to mój projekt na lato. Łączę w nim szydełkowe koraliki w różnych kolorach z agatami, opalami, malachitem i innymi minerałami oraz elementami metalowymi. Pierwszy wisiorek z “kolekcji” dostała na urodziny Ananke. Zdjęcia wrzucę jak tylko sama je dostanę. 😉
Kulkę Niedoskonałą Drugą robię dla siebie. Zachwyciłam się różowo-łososiowo-fioletowo-morskimi koralikami z syntetycznego agatu, które znalazłam w jednym z ulubionych sklepów i postanowiłam je zatrzymać. 🙂
Zdjęcia robione komórką nawet w połowie nie oddają uroku tego wisiorka. Nie mogę się doczekać kiedy go skończę i będę mogła założyć. :]
Czemu różowy? Po prostu z roku na rok robię się coraz bardziej mroczna. 😉
Potrzebne były: różowe nici, agat, metalowe przekładki, waciki, szydełko.