Fanpage

Odkąd przeniosłam stronę na blogspota zaczęło się wokół niej dziać tak dużo, że jakoś umknął mi moment, kiedy blog przestał być tylko mój, a stał się również wasz. Piszecie komentarze tutaj i na moim prywatnym profilu na Facebooku [1], gdy spotykamy się na kawie mówicie, które posty wam się podobają,…

Czytaj dalej…

Łakocie znienacka

Niedawno wzięłam udział w swoim pierwszym w życiu candy. Nie dlatego, że większość rozdań i konkursów organizowanych na blogach jest nielegalna w świetle ustawy o grach hazardowych (tyle się widzi w sieci losowań, że o tym drobnym, prawnym szczególe można łatwo zapomnieć), lecz z powodu niechęci do nakręcania SEO niekoniecznie…

Czytaj dalej…

Zmasowany atak na UFOki

  Pewnie zauważyliście, że ostatnio piszę więcej o blogu i tematach około-blogowych niż o nowych projektach. Nie dlatego, że nic obecnie nie dziergam i mam głęboki kryzys twórczy, lecz z powodu różnych akcji i wydarzeń związanych z dziewiarstwem, które wiosną wystrzeliły spod ziemi jak świeża trawa. Nie mogę przejść obojętnie…

Czytaj dalej…

Towarzystwo Blogerskiej Adoracji

  Oprócz prezentu w postaci “zuzików” spotkała mnie niedawno również inna niespodzianka. Aleksandra z Pinku-Art przyznała mi moje pierwsze wyróżnienie “Liebster Blog”. Jakby tego było mało zanim zdążyłam opublikować tego posta dostałam kolejną, taką samą nagrodę od Koralika. Nigdy wcześniej nie angażowałam się w łańcuszkowe zabawy i rozdania, bo bawi…

Czytaj dalej…

100

Konieczność pozbierania się po Lanym Poniedziałku, który zafundował mi luby [1] spowodowała, że primaaprilisowy kurczak, którego dla Was szykowałam, podstępnie się zdezaktualizował. [2] Jedynymi plusami tego całego zamieszania, które ostatnio funduje nam Matka Natura są możliwe wielkanocne update’y pod koniec grudnia i rosnąca we mnie potrzeba dziergania swetrów z wełny. Ale…

Czytaj dalej…