Kontynuując inspiracje ksywkowe…
Szczur zrobiony został na szydełku, wyhaftowałam tylko wąsy i nos oraz doszyłam koralikowe oczy. Ogon prułam pięć razy i musiałam sprawdzać w praktyce konserwatorską metodę chronienia palców przez zaklejanie ich plastrami, ale chyba było warto, bo bardzo jestem z tego Szczurowego szczura zadowolona. Sam Szczur chyba też od pierwszego wejrzenia go polubił. 🙂
Na ostatnim zdjęciu szczur stoi na buteleczce lakieru do paznokci, więc łatwo możecie sobie wyobrazić jak jest ogromny. 😉
Potrzebne były: nitki, wata, szydełko, igła