Już dawno miałam wrzucić zdjęcia gotowego wisiorka o którym pisałam tutaj. Kolory na fotografiach nie są nawet w przybliżeniu takie same, więc musicie mi uwierzyć na słowo, że nici z których wykonana jest kulka są w istocie majtkowo-różowe, a nie łososiowe. 😉
Cześć kochani!
Witajcie wśród niebezpiecznych narzędzi.
Zbierzcie szpilki z kanapy i rozsiądźcie się wygodnie.
Będzie o dzierganiu, szyciu maszynowym i innych ryzykownych szaleństwach. Nazywam się Ania Rasińska, i jestem robótkoholiczką. Pokochacie tego bloga!-
To o czym chcesz poczytać?
Poszukaj igły w stogu siana
… albo zajrzyj do kuferka z archiwami
- Z początkiem marca 2016 'aeR made' przeniosło się na Wordpressa i nowiutką domenę. Wszyscy wiecie (albo się dowiecie) o czym jest ten blog i co mi w duszy gra, więc pewnie was nie zdziwią te "niebezpieczne narzędzia". Było trochę niespodzianek przy migracji, więc brakuje zdjęć i nie działa większość linków, ale ten bajzel w końcu zniknie. Musicie mi dać tylko trochę czasu. W końcu jakiś znajdę. Ale najpierw szycie. I druty.