– Jaki piękny! – powiedziała Ania, kiedy rozpakowała paczkę z kominem w odcieniach fioletu. – Ciekawe czy moja beżowa czapka będzie do niego pasować…
Przyjaciółka była daleka od sugerowania mi czegokolwiek, ale wieczorem i tak zwinęłam resztki włóczki Alize w jeden kłębek i zabrałam się za projektowanie czapki do kompletu.
To było prawie rok temu, ale zanim zdążyłam wrzucić posta zrobiło się ciepło, zielone liście zastąpiły śnieżne czapy, a choinka widoczna na zdjęciach nijak mi do tej wiosennej atmosfery nie pasowała. Postanowiłam zostawić tę notkę o czapce dla Ani na jesień. Mamy połowę listopada, w sklepach już sprzedają czekoladowe Mikołaje, a w supermarketach łańcuchy i bombki. Chyba to dobra pora. 😉
Chciałam, by czapka była podobna do gotowego już komina i by mogła być dodatkiem pasującym zarówno do “formalnego” płaszcza, jak i sportowych kurtek. W tym celu postanowiłam zrobić użytek z dwustronności różnych ściegów dziewiarskich.
Jeśli weźmiecie do ręki dowolny ręcznie dziergany sweter i wywrócicie go na lewą stronę z pewnością od razu zauważycie, że tak też wygląda ciekawie i gdyby nie widoczne szwy można by go było nosić*. Właśnie ten efekt chciałam wykorzystać przy dzierganiu czapki dla Ani.
Jeśli weźmiecie do ręki dowolny ręcznie dziergany sweter i wywrócicie go na lewą stronę z pewnością od razu zauważycie, że tak też wygląda ciekawie i gdyby nie widoczne szwy można by go było nosić*. Właśnie ten efekt chciałam wykorzystać przy dzierganiu czapki dla Ani.
I tym sposobem jedną czapkę łatwo przemienić w drugą, różniącą się kilkoma detalami (po kliknięciu na zdjęcia widać to wyraźniej):
Z prawej strony czapka dziergana jest oczkami lewymi i ściegiem popularnie zwanym ryżem, a z lewej ryżem i oczkami prawymi.
Ze strony prawej przy czole wykończona jest eleganckim obramowaniem z drobnych warkoczy, a z lewej prostym ściągaczem.
Z prawej strony czapka nie ma żadnych fikuśnych dodatków, a z lewej na czubku ma mały pomponik.
I płaszcz i kurtka były usatysfakcjonowane. A jak Wam się podoba takie rozwiązanie?
Dziękuję bardzo! 🙂
pięknie 😀
Dziękuję. Bardzo lubię kolory włóczek Alize. 🙂
Dziękuję bardzo! 🙂
Fajna, śliczne kolory zostały do niej użyte:)
To się nazywa udzierg uniwersalny 😉 Super czapa!
Nie, nie. 😀 To jest post sprzed prawie roku, ale kiedy była kolej na jego publikację zrobiło się już bardzo ciepło i bliżej Wielkanocy, więc postanowiłam poczekać z pokazaniem tej czapki do jesieni. 🙂
Kolory są świetne, niby na co dzień nie moje, ale właśnie sobie skroiłam bluzę w podobnym fiolecie. Czy Ty masz już choinkę? 🙂