Wesołego Alleluja!

Prosiliście o więcej aeR made, więc jest. 😉 Kurczaczka wyszydełkowałam wczoraj w ramach takiego “króliczkowego” prezentu na Święta dla Mamy. Pisklaczek ma niecałe dwa centymetry wzrostu (bez grzebienia) i całkiem sympatyczna z niego pticzka. Wkrótce może wrzucę jego sesję zdjęciową z mazurkiem. 😉 Potrzebne były: żółta, pomarańczowa i czarna bawełniana…

Czytaj dalej…

Logologologo…

Suszyłam paznokcie i nie bardzo wiedziałam co ze sobą zrobić, więc za pomocą palca wskazującego i kciuka prawej ręki oraz touchpada postanowiłam wygenerować dla Was w Paint’ie logo dla aeR made. Wcześniej istniało tylko na papierze i postanowiłam wreszcie coś z tym zrobić. Nie jestem grafikiem i przyznam, że nawet…

Czytaj dalej…

Praca nad nową stroną…

… wygląda mniej więcej tak:   … tylko trwa znacznie dłużej. 😉 Wizja logo już jest. 🙂 Muszę ją tylko przetłumaczyć na jakiś program graficzny, a z tym będzie znacznie gorzej… Trzymajcie kciuki, by wróciła ładna pogoda i wreszcie zachciało mi za to zabrać. 😉 PS. Obrazek znaleziony tutaj, oryginalnie…

Czytaj dalej…

aeR made!!!

Oto co mi zostało po ostrej selekcji. 🙂 Z prawie stu propozycji wybrałam właśnie tą. Co dalej? Zobaczycie w swoim czasie. 🙂 Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w wyborze: Mamie, Kasi, Ani W, Ani F i Marcie, a zwłaszcza Piotrkowi, który zmusił mnie do działania i stanowił niekończące się źródło…

Czytaj dalej…

Zmiany

Ostatnio sporo myślę o przyszłości mojego małego projektu… Przez zupełny przypadek znalazłam na Facebooku fanpage projektu rękodzielniczego, którego nazywa brzmi bardzo podobnie do mojego. Niby ten æR design to nie do końca to samo co mój aeR design, ale nie chciałabym, by ktoś posądził mnie o podszywanie się. Zwłaszcza, że…

Czytaj dalej…