And the Oscar goes to…

Oficjalne ogłoszenie wyników w konkursie Szyciowy Blog Roku 2012 dopiero za kilka godzin i w sumie chciałam jeszcze poczekać z podsumowaniem wielkiej akcji głosowania na moją stronę, ale od wczoraj dzwonicie do mnie i piszecie domagając się okrzyków radości i fajerwerków. Kim ja jestem, żeby się dłużej przeciwstawiać? 😀 Szalenie…

Czytaj dalej…

Dzień na opak

Wszystko powywracało się do góry nogami. Pod koniec marca zima trwa w najlepsze, mokotowskie gołębie poddały się przeważającym siłom wroga i dziś nasze parapety okupują rybitwy oraz mewy, a zamiast zwyczajowych pustek w schowkach mam prawdziwe zatrzęsienie włóczek. Dzień Na Opak nie mógł wypaść w bardziej odpowiednim momencie, a ja,…

Czytaj dalej…

Miś zwany Myszą

Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jest inaczej dziś jest początek astronomicznej wiosny. Powoli zabieram się za reorganizację “skrzynki z narzędziami”, prowadzę rewolucję w fotograficznym archiwum i cykam zdjęcia “starym” robótkom, by niedługo pokazać Wam coś nowego. Przy okazji tych “wiosennych” porządków doszłam do wniosku, że zima…

Czytaj dalej…

Dziergam w konkursie

  MAŁA, ACZ WAŻNA PRYWATA!   Jak już Wam wspominałam (zajrzyjcie tutaj) dzisiaj rozpoczyna się głosowanie w konkursie Szyciowy Blog Roku 2012. Głosy możecie oddawać do 26 marca, czyli do moich urodzin i będą bardzo trafionym prezentem. 😉 Wystarczy wejść w tego linka lub kliknąć widget z logiem konkursu po lewej stronie i…

Czytaj dalej…

Warkocze w odcieniach fioletu

  Było gorące, mazurskie lato, a my miałyśmy po 13 lat i wylądowałyśmy na tej samej wachcie. Od razu wiedziałam, że to będzie przyjaźń na lata, choć nie byłam w stanie sobie wyobrazić jak nam się uda pozostać w kontakcie. Teraz wydaje mi się to śmieszne, ale wtedy odległość, która…

Czytaj dalej…