…. a raczej domorosłego grafika. 😉
Widzieliście jaki mam ładny nagłówek? Czarny prostokąt z blogowym logo straszył stanowczo za długo, więc przy pomocy kilku znanych i lubianych programów graficznych stworzyłam kolorowe bąbelki.
To kolejna już kosmetyczna zmiana na stronie. Pewnie zdążyliście się już przyzwyczaić do listwy z linkami i chmurą tagów w stopce, przymierzam się również do przeorganizowania lewego menu i podstron. Nowiutki nagłówek też kiedyś pewnie się zmieni, ale póki co bardzo mi się podoba. A jakie wy macie zdanie?
Na blogu ostatnio niewiele się dzieje, ale nie martwcie się – ciężko pracuję, byście mieli co oglądać. Obecnie siedzę nad kilkoma projektami, ale najwięcej czasu pochłania piąte wyzwanie The Fiber Factor. Dwa zdjęcia z postępami mieliście już okazję widzieć na aeR‘owym fanpage’u na Facebook’u, ale porobię ich na pewno jeszcze sporo. Mam nadzieję, że już nie komórką. 😉
Dziękuję. 🙂 Ja też pozdrawiam!
Oo, dużo kolorków- nastrajają pozytywnie! 🙂
Pozdrawiam ciepło 🙂
Dziękuję bardzo! 🙂
Bardzo świeże i wesołe. Od razu pozytywnie nastraja 🙂 Gratulacje
Cieszę się, że Ci się podoba. :*
Jest super! Wesoło, aż miło popatrzeć. 🙂