Hania jest nie tylko utalentowanym kulturoznawcą, fotografem i kierowcą motocykla, lecz także kucharką. To właśnie z jej przepisu zrobiłam swoje pierwsze muffinki i pomyślałam sobie, że taki słodki breloczek do kluczyków do przyszłego motoru może być fajnym prezentem. Chyba był. 🙂
Zdjęcie zrobiła sama Hania prawdziwym aparatem (czyt. lustrzanką).
Potrzebne były: szydełko, różnokolorowa mulina, wata, zawieszka do breloczka