Zbliżenie na bratki

Jakiś czas temu zrobiłam dla Zosi szydełkowe kolczyki i naszyjnik z bratkami, którymi zachwycił się sam G.R.R. Martin. No dobrze, nie wiem czy się zachwycił, ale na pewno mógł je podziwiać na Zosinych uszach i szyi na Międzynarodowym Festiwalu Fantastyki w Nidzicy w 2011 roku. Przy wczorajszych porządkach w “skrzynce…

Czytaj dalej…

W szydełkowym ulu

Stworzenie włóczkowych pszczółek zleciła mi w październiku moja “szwagierka” Kasia. Miały być przyczepione do czapki i szalika, które dziergała w prezencie dla swojej chrześnicy Mai. Czasu było bardzo mało, a deadline wypadał akurat w momencie przeprowadzki mojego małego warsztatu do nowego mieszkania, ale wiedziałam, że dam radę. Gdyby tylko to…

Czytaj dalej…

Ludzik dla Martusi

  Jeszcze w zeszłym roku tutaj pisałam o pewnym niespodziankowym projekcie, który zleciła mi moja przyjaciółka Ania. Miał to być prezent dla Martusi, która wtedy właśnie dowiedziała się, że jest w ciąży. Teraz mogę wam pokazać szydełkowego ludzika, bo nie może być już mowy o jakimkolwiek zapeszaniu. 17 kwietnia urodził…

Czytaj dalej…

Wesołego Alleluja!

Prosiliście o więcej aeR made, więc jest. 😉 Kurczaczka wyszydełkowałam wczoraj w ramach takiego “króliczkowego” prezentu na Święta dla Mamy. Pisklaczek ma niecałe dwa centymetry wzrostu (bez grzebienia) i całkiem sympatyczna z niego pticzka. Wkrótce może wrzucę jego sesję zdjęciową z mazurkiem. 😉 Potrzebne były: żółta, pomarańczowa i czarna bawełniana…

Czytaj dalej…

Alfred

Wampir Alfred – nazwany tak przez swoją „matkę” na cześć jej kochanka, nieustraszonego pogromcy wampirów. Dla urody kąpie się w wodzie święconej. Jest bardzo wrażliwy na punkcie swoich niesymetrycznych uszu i wzrostu (niecałe 4 cm, ale lubi go zaokrąglać). Jego bolączką jest też fakt, że potrafi się przekształcać tylko w…

Czytaj dalej…