W kolorze morza
Marcik uwielbia życie na falach i to uczucie, kiedy wiatr wypełnia żagle, a łajba mknie coraz szybciej i szybciej. Pamiętam, kiedy lata temu na Mamrach uczyłam ją, jeszcze wtedy zupełnie zieloną, robić rufy i miałyśmy wielkie szczęście, że nie zatopiłyśmy łódki wraz ze śpiącą pod pokładem załogą. A to tylko jedna…