O czym jest ten blog?
O dzierganiu, nauce szycia i kreatywnym życiu w wiecznym niedoczasie, w otoczeniu przedmiotów, które… no cóż… mogą zranić.
O uwielbieniu do rękodzieła, które jest silniejsze od głodu i zmęczenia.
To opowieść o miłości, której nie straszne pocięte palce, rozwalony kręgosłup, rany kłute, a nawet karcące spojrzenie Chłopaka
(to, które widzisz kiedy on bladym świtem zastaje cię przy maszynie).
Jak to się wszystko zaczęło?
Na początku była aeR, czyli Ania.
Od zawsze coś sobie rękodzielniczo dłubała, a że miała przy tym pamięć złotej rybki, postanowiła założyć bloga. Rodzaj pamiętnika ze zdjęciami dla sklerotycznej autorki.
Projekt “narodził się” w 2010 roku na Posterousie jako ‘aeR design’ (bo była i aeR, i jakiś tam jej design), ale dla głodnej gadżetów Ani było to za mało. Po totalnie nieudanym romansie z WordPressem, w 2012 postanowiła się przenieść na Blogspota i przyznać się znajomym i całemu światu, że jest całkiem zdolną dziewiarką.
I znajomym i światu zawartość bloga się chyba spodobała, bo w głosowaniu internautów konkursu Szyciowy Blog Roku 2012 w kategorii “Do It Yourself”, już jako ‘aeR made’, zajęła 1. miejsce. Dużo fejmu z tego nie było, ale szacun na rękodzielniczej dzielni i nawóz dla wewnętrznego narcyza ledwo mieścił się w mieszkanku na warszawskim Mokotowie.
Po sukcesach 2013 roku przyszło bezprojektowie i blogowy paraliż spowodowany tzw. życiem. Aktywność na blogu zastąpiła ta Facebookowa, a potem Instagramowa. Bo rękodzielniczo i w otoczeniu coraz to nowych niebezpiecznych narzędzi aeR wciąż kwitła. Szydełko, faworyzowane w pierwszych latach istnienia bloga, zostało prawie całkowicie wyrugowane przez druty. Różne rodzaje mniej i bardziej ostrych drutów. W 2014 roku pojawiło się szycie. Po nieśmiałych, ale udanych próbach na maminej maszynie w sercu Ani zagościła Silverka Matylda, Łucznik Mikołaj, a całkiem niedawno Alfred, znakomity owerlok firmy JUKI. A to dopiero początek.
W marcu 2016 roku aeR odrzuciła całkiem przypadkowe i idiotycznie brzmiące “made” i przeprowadziła się na nową autorską domenę, gdzie was dzisiaj właśnie gości.
Prasa o aeR, aeR w mediach:
[kliknij w obrazek, by przeczytać całość]
Artykuł Marty Kawczyńskiej i kamera TVP.INFO w moim warsztacie.
Wyglądam jak pączek, ale i tak jest super! 😀
Gościnne występy aeR na “Pańskiej Skórce” z okazji Międzynarodowego Dnia Publicznego Dziergania 2015: