Mój pierwszy sweter – różowy w serca

sweter w serca 0
Będziecie pod wrażeniem i pewnie mi nie uwierzycie. Widzieliście moje blogowe zdjęcie profilowe? To w różowym swetrze w serca? To mój pierwszy własnoręcznie wydziergany na drutach sweter. Ba, nie tylko go wydziergałam, ale i zaprojektowałam. Zieloną dziewiarką będąc po prostu złapałam byka za rogi. Serio. Nikt mi nie wierzy, bo sweter, a właściwie swetro-sukienka wygląda bardzo profesjonalnie i kiedy sobie tak na nią teraz patrzę to moje poletko narcyzów kwitnie. I łapię głupawkę totalną, bo przypomina mi się jak wtedy nic nie wiedziałam o ażurach i o życiu.

Wiem, że cofam się teraz do czasów niemal prehistorycznych, ale nigdy nie było o tym swetrze dłuższej wzmianki na blogu. Uważam, że to wielka niesprawiedliwość, bo jest nie tylko pierwszym, ale i do tej pory moim ulubionym własnoręcznie wydzierganym ubraniem.
Zaczęłam go dziergać w lutym 2013 roku. Pierwsze oczka nabierałam zimą, a zdjęłam go z drutów wiosną. Pewnie byłoby szybciej gdyby w trakcie nie skończyła mi się włóczka i gdybym w tej rozpaczy oczekiwania na dostawę nowych motków nie zaczęła dziergać kolejnego swetra – ażurowego z batikowej Alize Cotton Gold, który też został nieco zignorowany na blogu.

 

Nikt we mnie wtedy nie wierzył. Nawet Mama, która zawsze wspierała moje druciane wprawki, stwierdziła, że na dzierganie swetra, zwłaszcza z ażurami, jest dla mnie jeszcze zbyt wcześnie. Ja jednak się zawzięłam. Wybrałam piękną i świetną, jak mi się wtedy wydawało, różową “Czterdziestkę” z Arelanu i zabrałam się za projektowanie. Byłam wtedy tak zielona, że nie przyszło mi do głowy wydzierganie swetra wg czyjegoś projektu. Zresztą nawet nie byłabym w stanie zrozumieć najprostszego wzoru. Zamiast tego na skrawku papieru zanotowałam swoje wymiary i posiłkując się próbką dokonałam stosownych obliczeń. Rozplanowałam wymarzony sercowy ażur, który znalazłam na kartach z wzorami, które mi ze Stanów przywiozła Świstak i zabrałam się za dzierganie.

 

sweter w serca 1

 

Nie zachowały się żadne moje notatki, ale z tego co pamiętam dziergałam akrylowymi drutami KnitPro Spectra Trendz z wymiennymi żyłkami w rozmiarze 4,5mm (na to także wskazywałoby powyższe zdjęcie). Jedyną trudność sprawił mi dekolt, ale to dlatego, że w ostatniej chwili zdecydowałam się na dodanie dodatkowego serduszka pod tylną częścią ściągacza i musiałam kawałek spruć. Poza tym było sprawnie, przyjemnie i ekspresowo – tak jakby włóczka chciała mi powiedzieć, że wydzierganie swetra na drutach było świetnym pomysłem. Było nim zdecydowanie.

 

Sweter sięga po kolana, czyli nieco dłużej niż zaplanowałam, ale bardzo mi się ta sukienkowatość czy też tunikowatość podoba, bo spokojnie mogę go nosić do legginsów. Dziergałam go zresztą klasycznie, czyli od dołu, więc kiedy zauważyłam jak jest długi mogłam się z tym pogodzić, albo kawał spruć, a to drugie było ostatnim na które miałam ochotę. 
By lepiej się układał i nie był workowaty ujęłam sporo oczek na wysokości talii – ma porządne “wcięcie” zarówno po bokach, jak i na plecach, w połowie lędźwiowego odcinka kręgosłupa. Rękawy są długie, raglanowe, podobnie jak dół i dekolt swetra wykończone ściągaczami. 

 

sweter w serca 2

 

sweter w serca 3

 

Nie mam prawie żadnych zdjęć z okresu dziergania tego swetra, ale mogę wam pokazać gotowy produkt na cudnych fotkach, które mi Ania zrobiła kilka lat temu w Sopocie. Na tym babskim wyjeździe powstały jeszcze dwie podobne sesje – wspomnianego bawełnianego swetra i bluzki z bawełny Romantica, którą wydziergałam na potrzeby jednego z wyzwań The Fiber Factor. Są równie urokliwe, więc pewnie i one się tu pojawią. Kiedyś.

 

sweter w serca 4

 

sweter w serca 5

 

sweter w serca 6

 

sweter w serca 7

 

sweter w serca 8

 

sweter w serca 9

 

sweter w serca 10

 

sweter w serca 11

 

sweter w serca 12

 

✂✂✂
Wzór i wykonanie – aeR dla Niebezpiecznych Narzędzi (wtedy jeszcze aeR made)
Włóczka – “Czterdziestka” z Arelanu (40% wełna, 60% akryl, 100g=300m)
Druty – KnitPro Spectra Trendz 4,5mm
Detale – sweter dziergany na okrągło, raglanowe rękawy, okrągły dekolt
Ścieg – głównie prawe, podwójny ściągacz, ażurowy wzór w serca

 

sweter w serca detal 1

 

sweter w serca detal 2

 

sweter w serca detal 3

 

Zdjęcia – the one and only Anna Wnuk
Modelowała – aeR (pragnę zwrócić uwagę na szykowną fryzurę “od gumki” i opalone okulary ;))
Nieudolna obróbka bądź jej brak – aeR

 

6 Comments

  1. Dopiero nadrabiam moje zaległości na Twoim blogu 🙂 Uśmiałam się z opisu, przypomniało mi się jak rzuciłam się na swoją pierwszą ażurową chustę – nie dość że pierwszy wzór po angielsku (czy jakikolwiek), pierwsza chusta w życiu, pierwszy ażur w życiu to jeszcze był tam chyba każdy ścieg jaki sobie można wymyślić 🙂

    Tak to jest, jak Ci nikt nie powie, że to trudne to się da! 🙂

  2. Piękny jest! Nie znam się na robieniu na drutach, ale ten wygląda mega profesjonalnie 🙂

  3. Sweter w serca jest super! Tyle o nim słyszałam, a teraz wreszcie go zobaczyłam!

  4. Aaaa:) Choć nie przepadam za różem to forma i te serca sa tak urocze, że nosiłabym dniami i nocami 🙂 Świetny.

    • Dziękuję. Też go uwielbiam i noszę kiedy tylko mogę. Kiedyś spróbuję zrobić podobny z innej włóczki. “Czterdziestka” niestety nie sprawdza się przy tak długim użytkowaniu.
      A do różowego ponoć się dorasta. 😉 Ja kiedyś nienawidziłam tego koloru szczerze i przywdziewałam tylko czerń. Doprawdy nie wiem co się ze mną porobiło. 😉

Leave a Reply to Gosia Cancel reply